niedziela, 24 kwietnia 2016

Basics

Ubrania, które są nieodłącznym elementem każdej szafy. To właśnie według mnie basics. Ktoś może wziąć mnie za hipokrytkę ponieważ w poprzednim poście pisałam o tym, że każda dziewczyna ubiera się na czarno biało a ja nie. Jednak pragną podkreślić, że według mnie podstawami są właśnie te kolory. Kilka białych i czarnych koszulek, chyba każdy tymi elementami dopełnia jakieś stylizacje. Poza tym wychodzę już z tej mody na czerń i biel a zapełniam szafę wieloma wzorami i oczywiście kolorami! Więc przejdźmy do moich podstaw. 

 Rzeczy białe. Czyli coś co mogę nałożyć pod zwykłą koszulę lub w dniu, kiedy zupełnie brak mi chęci na wymyślanie ciekawego stroju, biorę dżinsy i biały T-shirt i jestem gotowa do wyjścia. W tym zestawianiu znalazł się luźny sweter, który uwielbiam za to jak układa się na ciele. Pasuje dosłownie do wszystkiego. Crop top przydaję mi się bardziej w lato kiedy jedynym czego potrzebuje jest coś przewiewnego. I oczywiście koszulka w paski. Rzygam już tym wzorem jednak wyglądam w niej na tyle dobrze, ze nadal ją noszę.

Przechodzę do czerni. Kocham ten kolor za to, że zawsze w nim dobrze wyglądam. Tak jak biel jest zupełnie uniwersalny. Moją ulubioną czarną rzeczą jest bluzka z długimi rękawami. Bardzo obcisła. Ratuję mnie wtedy gdy nie mam w co się ubrać i wygląda świetnie na zdjęciach. Dżinsowa kurtka jest moim świeżym nabytkiem (porządki w szafie mamy) i czuję, że będzie nieodłącznym elementem wiosennych stylizacji. Niby próbuje iść trochę na przekór tym wszystkim modnym trendom jednak ta kurtka jest warta złamania mojego postanowienia. Bardzo grungowa! O ostatniej rzeczy dużo nie muszę mówić bo wiadomo, że czarne koszulki potrafią działać cuda.
By the way! Nowy design za który bardzo dziękuję Zosi. Mam nadzieję, że Wam podoba się równie bardzo jak mi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz